Wierszyki łamiące języki
Izabela Degórska
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
© Izabela Degórska kopiowanie i wykorzystywanie wymaga zgody autora
SZCZEPAN
I SZCZAPY
Taszczył szczapy Szczepan Szczurek W koszu co miał straszną dziurę Przez tę szparę, cicho w krzaki Wciąż upuszczał suche szczapy Krzyczy Szymon do Szczepana: - Kosz przetarty, proszę pana! Poszukiwać trzeba będzie Szczap, przypuszczam, chyba wszędzie Patrzy Szczepan, zaskoczony - kosz ze szczętem odszczapiony! Co za koszmar! Nieboraczek Zgubił wszystko, znacząc szlaczek Więc do szopy maszeruje I szczap stosik znów ładuje Oj, nieszczęsny Szczepan Szczurek Żeby chociaż zabrał sznurek…! Ze sztuki WRÓŻKA BRUDASÓWKA
|